[english version below]
Pierwsze słoneczne dni wiosny, a z nimi przesilenie i sezon grypowy – ta mieszanka często daje się nam we znaki. Częsci z nas towarzyszą przeziębienia, osłabienie, obniżenie nastroju a nawet bóle reumatyczne. Okres ten jest o tyle zdradliwy, że pierwsze słoneczne dni odczytujemy jako zachętę do zrzucenia zimowych kurtek, szalików i czapek. I tu może czekać nas niemiła niespodzianka kiedy po kilku dniach pogoda się zmiani a objawy przeziębienia obudzą nas w deszczowy poranek.
Spożywanie ciepłych, wzmacniających napojów będzie z pewnością dobrym rozwiązaniem. Herbata z Pomelo i miodem (tu znajdziesz mój post na ten temat) to jeden z sugerowanych sposobów na wzmocnienie. Wymaga ona jednak trochę czasu na przygotowanie, a i nie zawsze wszystkim smakuje. Obok gotowych herbatek z malin czy standardowej herbaty z miodem i cytryną jest też inna ciekawa opcja którą warto rozważyć.
Imbir – Wschodnio – Azjatycka roślina (a w zasadzie jej korzeń, tudzież kłącze) wykorzystywana jest od wieków w kuchni i medycynie ludowej. Korzyści płynące z jej zastosowań można by długo wymieniać. W sezonie przeziębień kiedy organizm zmaga się z infekcjami, pozimowym niedoborem witamin i brakiem słońca herbata z imbirem stanie się najlepszym rozwiązaniem dzięki jej właściwościom:
– działa przeciwzapalnie
– zwalcza infekcje
– wspiera układ oddechowy i walkę z alergią
– wspomaga odporność
i wiele innych!
Herbata z imbirem jest szybka i prosta w przygotowaniu. Korzeń myjemy po czym kroimy w talarki. Można go uprzednio obrać ze skórki, ja tego jednakże nie robię. Herbatę zieloną, czarną czy nawet zwykłą earl gray zalewamy wrzątkiem do zaparzenia i dodajemy imbir. W międzyczasie wyciskamy sok z cytryny bądź kroimy ją w plasterki i dodajemy do naparu. Herbatę słodzimy miodem co wzmocni jej działanie i nada słodkiego smaku. Opcjonalnie w momencie dodawania imbiru do naparu można doprawić go cynamonem.
Warto pamiętać: Imbir ma dość ostry, specyficzny smak. Ilość imbiru dodanego do herbaty zależy od preferencji.
First days of spring, spring solstice and flu season – this mixture always has impact on our lives. Some of us will suffer cold, asthenia, low mood and even rheumatic pains. This period is tricky in particular – we see first sunny days as invitation to drop our winter coats, beanies and scarves. Shortly after first symptoms of cold wake us up in a rainy morning…
Consuming warm, enhancing drinks will certainly be a good option. Pomelo tea with honey (here you can find my post about it) is one of a good ideas for such days. It is however a bit time consuming to prepare it, and not everyone likes the taste. In addition to ready-made teas or well known remedy – tea with honey and lemon, there is one more option you might want to consider.
Ginger – Eastern Asia native plant (actually its rhizome, root) is used since ages in cuisine and folk medicine. I could definitely make a long list of benefits of its usage. However, during flu season, when your body fights infections, lack of vitamins and sunlight after winter there are few of them worth attention:
– Anti-inflammatory effects
– fights infections
– supports respiratory system and fights allergy
– improve immune system
And much more!
Ginger tea is fast and easy to make. All you need to do is to wash the root and cut into slices. You can peel the skin off before, though I never do that. Use green, black or even simple earl gray tea, pour a boiling water to brew and add ginger. In the meanwhile squeeze the lemon juice or cut it in slices. Add lemon to the brew. Sweeten the tea with honey to strengthen its action and add sweet taste. Optionally together with ginger you can add cinnamon to brew.
Note: Ginger has a rather sharp specific taste. The amount of ginger added to tea depends on your own preferences.