Linoryt

Dawno nie było wpisu z tej działki więc do dzieła… Dziś ponownie w pracowni graficznej.

Uwielbiam linoryt. Każda praca jest niepowtarzalna, każda odbije się inaczej. Kocham ten moment niepewności zanim uniosę kartkę by sprawdzić czy wyszła pierwsza odbitka matrycy…

Czego potrzebujemy?

  1. lionleum
  2. dłutko
  3. ołówek
  4. prasa
  5. wałek
  6. farba drukarska
  7. białe kartki
  8. fartuch ochronny
  9. rękawiczki gumowe (najlepiej te, które nie uczulają)
  10. gruba szklana powierzchnia
  11. DIY mieszanka do czyszczenia farby drukarskiej z powierzchni i wałka (przejdź TU)

Krok 1

IMG_0374
Mój wzór.

Na linoleum rysujemy to, co chcemy wydłubać :). Trzeba uważać, bo ołówek szybko się wyciera. Jest na to inny sposób, ale nie jest polecany dzieciom dlatego go nie przedstawię.

Krok 2

IMG_0375.JPG
Matryca i dłutko.

Dłubiemy w linoleum. Uwaga! Trzeba pamiętać, że odbitka wyjdzie w lustrzanym odbiciu! To, co jest wypukłe odbije się na czarno, to co wklęsłe na biało.

Krok 3

IMG_0376.JPG
Posmarowana matryca.

Te czynności wykonujemy w rękawiczkach i fartuchu ochronnym! Na szklanej, grubej powierzchni należy rozsmarować niewielką ilość farby drukarskiej i  rozwałkować aby równomiernie pokryła wałek. Następnie wałkiem rozprowadzamy na matrycy farbę ciągłymi ruchami, aż nie będzie widać prześwitów.Warstwa powinna być cienka. Jeżeli pokryjemy matrycę zbyt dużą warstwą, kartka przyklei się do niej w czasie odbijania i praca nie wyjdzie.

IMG_0377.JPG
Rozprowadzanie farby na matrycy.

Krok 4

IMG_0378.JPG
Matryca na brudowniku.

Następnie przekładamy matrycę na brudownik (kartkę, która może się zabrudzić), układamy ją na środku matrycy. Przekładamy na prasę. Kładziemy kartkę, na której chcemy uzyskać odbitkę. Trzeba to zrobić delikatnie, nie można poprawiać kartki, która dotknęła matrycy, ponieważ zabrudzi się.

IMG_0379.JPG
Układanie kartki na matrycy.

Krok 5

Układamy delikatnie filc prasy, zaczynamy kręcić korbą aby uzyskać odbitkę. Należy robić to płynnymi ruchami i do końca, aż cała praca przejdzie pod wałkiem prasy.

IMG_0380.JPG
Położony filc.
IMG_0381.JPG
Zaczynamy kręcić…
IMG_0382.JPG
Matryca została „przeprasowana” pod wałkiem.

Krok 6

Podnosimy filc i delikatnie zdejmujemy kartkę z matrycy oglądając na niej uzyskaną odbitkę.

IMG_0383.JPG
Podniesiony filc.
IMG_0384.JPG
Oddzielanie odbitki od matrycy.
IMG_0385.JPG
Matryca po prawej. Uzyskana odbitka po lewej stronie. Jak widać za mała warstwa farby została wcześniej naniesiona na odbitkę stąd prześwity matrycy.

Krok 7

Układamy odbitki na powierzchni np. na stole aby wyschły :).

IMG_0387.JPG
Uzyskane odbitki.

Krok 8

Sprząramy stanowisko pracy. Myjemy ręce ;).

Jeżeli spróbujesz wykonać pracę tą techniką wstaw zdjęcie na instagramie i oznacz hashtagiem #akwafinta lub @akwafinta.

Pozdrawiam 🙂

Monotypia pastelami/kredkami świecowymi

Dzisiaj zabiorę was do pracowni graficznej (będzie jeszcze kilka wpisów z tego miejsca). Takiej z prawdziwego zdarzenia. Zdjęcia wykonały moje koleżanki ze studiów. Te techniki nie są przeznaczone dla młodszych dzieci w większych grupach ze względu na bezpieczeństwo. Jest jednak kilka sposobów aby wykonać część z nich w domu lub pod nadzorem kilku osób dorosłych.

Pastele i kredki świecowe. Każdy wie do czego służą. Tego sposobu na ich wykorzystanie jeszcze nie znałam więc była to dla mnie niesamowita zabawa.

Czego potrzebujemy?

1. pastele/ kredki świecowe (dobrej firmy, najtańsze mają mniej pigmentu, wszystko wyjdzie, ale osiągniemy nieco inny efekt)
2. kawałek blaszki (rozmiar dowolny)
3. stare podarte bluzki
bawełniane/szmaty
4. białe kartki
5. piecyk/płyta grzewcza

IMG_0291
Pastele i kredki świecowe


Na zdjęciach przedstawię to w jaki sposób wykonywaliśmy pracę w warunkach do tego stworzonych, w profesjonalnej pracowni, ale opiszę również domowy „przepis” na udaną zabawę.

W pracowni

Obdzieramy kredki z papierków, wybaczcie nie zrobiłam zdjęcia tej czynności. Następnie kładziemy białą kartkę jako podkładkę aby nie zabrudzić płyty grzewczej, a na nią metalową płytkę. Musimy odczekać chwilę, aż się nagrzeje.

IMG_0292
Podkładka i metalowa płytka

Gdy nasza płytka jest już nagrzana malujemy bezpośrednio na niej dowolny rysunek przy użyciu kilku kredek. Pod wpływem ciepła kredki roztapiają się i uzyskujemy ciekawy efekt. Nie możemy zbyt długo malować jednego obrazka na płytce, ponieważ wilgoć z kredek paruje i wszystko może zaschnąć zanim odbijemy pracę.

IMG_0293
Malowanie na nagrzanej płytce.
IMG_0295
Malowanie
IMG_0297
I dalszy ciąg malowania 🙂
IMG_0299
Gotowa praca do odbicia.

Następnie nakładamy na płytkę białą kartkę, nie możemy nią już ruszać, ponieważ rozmaże się cały rysunek. Za pomocą szmatki przecieramy białą kartkę aby uzyskać odbitkę. Pamiętajmy, że piec jest rozgrzany, trzeba uważać! Przyda się pomoc kilku osób aby asekurować dzieci.

IMG_0300
Przecieranie.

Po chwili delikatnie podnosimy kartkę i uzyskujemy odbitkę. Kładziemy ją na blat/stół/ławkę/parapet aby praca wyschła i ostygła.

IMG_0302
Uzyskana odbitka.


Przed stworzeniem kolejnej pracy przytrzymujemy z jednej strony płytkę dociskając ją do podłoża przez szmatkę aby nie zrobić sobie krzywdy i ścieramy drugą szmatką pozostałości po pastelach/ kredkach świecowych.

 

IMG_0308.JPG
Gotowa praca w przybliżeniu.
IMG_0307
Odbitki

W warunkach szkolnych bądź domowych możemy użyć żelazka. Na czystą drewnianą/kamieną bądź metalową powierzchnię kładziemy kilka gazet i szmatki.Stosik ten będzie służył jako izolacja od powierzchni. Na samą górę trafia nasza płytka metalowa. Później nagrzanym żelazkiem jeździmy po płytce aby się zagrzała. Najlepiej gdy osoba dorosła będzie wykonywać tę czynność i nie puści żelazka choćby na chwilę! Dzieci mają dużo wyobraźni i nie zawsze myślą o bezpieczeństwie… Gdy płytka będzie nagrzana malujemy po niej kredkami i odbijamy analogicznie jak w pierwszym przypadku. Efekt jest nieco słaszby, ale równie ciekawy.

Spróbujesz? Jeżeli wykonasz jeden z projektów przedstawionych na moim blogu wrzuć zdjęcie na Instagrama. Z chęcią obejrzę efekty Twojej pracy. Pamiętaj o dodaniu hashtagu #akwafinta kub @akwafinta.

Wstawiam jeszcze kilka zdjęć z wykonywania pracy tą techniką.

IMG_0288
„Odrywanie” papieru.

 

IMG_0290
Pozostałe prace – próby ;).

 

Pozdrawiam cieplutko  🙂

Nieco grafiki dla dzieci i dorosłych

Pozwolę sobie na kilka uwag ode mnie. Czasem w tekście będą powtórzenia. Dlaczego? Dlatego by odbiorca w 100% zrozumiał o co w tym wszystkim chodzi. Proszę zatem tego nie komentować. Hejterom językowym podziękuję ;). Zdjęcia wykonywane są telefonem lub aparatem dlatego różnią się jakością.

Uwielbiam wszelkie działania plastyczne! Dlaczego? Kocham je, ponieważ mam przy tym niesamowitą zabawę, szczególnie gdy nie jestem pewna w 100% efektu końcowego pracy. Dzisiaj pobawimy się szablonami. Ostatnio sporo ciekawych technik wypróbowałam zarówno w domu jak i na uczelni.

Potrzebne nam będą:

  1. tektura
  2. ostre wąskie nożyczki/ nożyczki do paznokci
  3. czyste białe kartki
  4. wałek
  5. farba drukarska
  6. szpatułka/pędzelek
  7. łyżeczka
  8. olej rzepakowy
  9. płyn do naczyń Ludwik (to nie jest reklama, ponoć sprawdza się najlepiej)
  10. szmatka / gąbka

Niestety w pośpiechu na dzisiejszych zajęciach nie zrobiłam zdjęcia tego, co nam potrzebne. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie ;).

Przejdźmy zatem do działania…

Wyobraźnia

Pierwszym krokiem w naszej zabawie jest narysowanie szablonu lub ściągnięcie i wydrukowanie gotowca z internetu. Ja swoje szablony sama wymyśliłam i wycięłam.

Exif_JPEG_420
Szablon w trakcie wycinania

Moje gotowe szablony prezentowały się tak:

Exif_JPEG_420
Szablon nr 1
Exif_JPEG_420
Szablon nr 2

Kolejnym działaniem jest pomalowanie naszych szablonów – matryc farbą drukarską. Należy zachować ostrożność, ponieważ farba zawiera substancje niezbyt korzystne dla naszego zdrowia. Polecam użyć rękawiczki oraz wykonywać tę czynność przy otwartym oknie. Dzieci mogą używać zamienników tych farb. Polecam nałożyć na siebie jakieś ciuchy, których nie będzie żal gdy ulegną zabrudzeniu. Jeżeli chcecie koniecznie wykonać te zajęcia z dziećmi to ten etap pracy powinna wykonywać osoba dorosła. Należy przygotować powierzchnię najlepiej szklaną lub ceramiczną np. płytki, blaty. Na jej część nakładamy farbę szpatułką lub pędzelkiem i  równomiernie przesuwamy wałkiem w celu nasączenia go. Farby nie może być za mało bo matryca zostanie słabo pokryta. Nie może być jej za dużo, ponieważ nie osiągniemy zamierzonego efektu. Następnie przesuwamy wałkiem po powierzchni matrycy tak, aby została całkowicie pokryta farbą.  Ja jak zwykle zapomniałam  z domu rękawiczek więc ich nie użyłam ;).

Exif_JPEG_420
Malowanie matrycy w czarnej farbie
Exif_JPEG_420
Malowanie matrycy w fioletowej farbie

Co dalej?

Gotową matrycę przenosimy na kartkę (brudownik) tak, aby pomalowaną częścią leżała do góry.

Exif_JPEG_420
Szablon na brudowniku

Następnie ostrożnie kładziemy na matrycę czystą kartkę.  Gdy już ją położymy nie wolno nam jej poprawiać, ponieważ powierzchnia stykająca się z matrycą ulegnie zabrudzeniu. Praca nie będzie wyglądała estetycznie. Bierzemy łyżeczkę do ręki i odciskamy matrycę:).

Exif_JPEG_420
Łyżeczka jako prasa 🙂
Exif_JPEG_420
Odciśnięta praca przed zdjęciem kartki i obejrzeniem efektu końcowego; farba przebija i widać na kartce odbitkę 🙂

Następnie delikatnie oddzielamy kartkę od matrycy i uzyskujemy odbitkę.

Exif_JPEG_420
Powyżej odbitka; poniżej matryca z brudownikiem
IMG_20160312_113744.jpg
Źle wykonana odbitka (choć ma swój urok)

Powyższa odbitka została źle wykonana, ponieważ matryca nie została dobrze pokryta farbą. Ewentualnie może dostać miano właściwej jeśli autor grafiki zamierzał osiągnąć taki efekt :).

Exif_JPEG_420
Zabawa matrycami

Ilość odbitek zależy od trwałości tektury. Niestety moja pozwoliła na zaledwie dwie dobre odbitki. Przy kolejnych próbach tektura się rozwarstwiała. Pracę można powiesić na tablicy korkowej aby wyschła lub położyć na parapecie.

Jak czyścić wałek oraz powierzchnię?

Polecam wymieszać płyn Ludwik pół na pół z… olejem rzepakowym (tym na jakim smaży się kotlety ;))! Można użyć do tego szmatki lub gąbki.

Pamiętaj! Po każdej pracy sprzątaj!

Jeżeli Ci się podobało, zajrzyj znów koniecznie :).

Pozdrawiam serdecznie!